12: Loka
Odprowadzam Savannah do pracy, a potem jadę prosto do biura. Mam tam garnitury na sytuacje awaryjne, a to jest jedna z nich. Sprzątanie bałaganu po zwolnieniu jednego z prawników firmy zajmuje mi trzy godziny. Ale tak naprawdę jestem wdzięczny za ten bałagan. Dzięki niemu mogę skupić się na czymś innym niż na mojej obsesji na punkcie Savannah.
Nie dość, że Jim pieprzył jedną z naszych klientek, to