10: Sloan
Wstaję i idę w kierunku sypialni, nie mówiąc do niego ani słowa. Otwieram drzwi, a potem cicho je za sobą zamykam. Muszę się mocno powstrzymywać, żeby nimi nie trzasnąć. Ledwo robię dziesięć kroków, gdy drzwi otwierają się z hukiem i uderzają w ścianę. Odwracam się i widzę Forda, który wypełnia przestrzeń, wydając się jeszcze większy niż przed chwilą.
– Powiedziałem twojemu ojcu, że będę cię pilno