12: Mała.
"Obiecuję ci, to nie jest tak, jak myślisz." Wyszeptane słowa przebijają się przez mgłę, i zastanawiam się, czy to Blake. Muszę śnić, bo dlaczego inaczej miałby tu być? Przekręcam się na bok i krzywię z bólu przeszywającego moją twarz. "Dobra, może to jest tak, jak myślisz, ale przysięgam—" Moje oczy otwierają się szeroko, bo to jest Blake i szepcze.
Moje oczy spotykają się z jego, i widzę, że trz