Rozdział 100
Jordyn zbiegła na dół i powiedziała Trevorowi: "Tato, mama już je lunch w pokoju. Więc nie zejdzie tutaj."
Miles uniósł brew, słysząc to. Okazało się, że Celeste zna swoje miejsce w szeregu. Beck spuścił wzrok i zamilkł.
Tymczasem Wynn uśmiechnęła się subtelnie. Wiedziała, że Celeste nie odważy się do nich dołączyć na lunch. W końcu nikt tak naprawdę jej tutaj nie chciał.
Celeste mogłaby spróbować