Rozdzial 176
Beck rzeczywiście tak myślał.
Trevor wziął łyk herbaty. "Chociaż to ja mam prawa do opieki, umowa wyraźnie stanowi, że ona może widywać Jordyn, kiedy tylko chce – nie ma żadnych ograniczeń."
Beck się tego nie spodziewał.
W tym momencie dwoje dzieci spojrzało w ich stronę, więc przerwali temat.
Trevor nagle powiedział: "Słyszałem, że ostatnio kontaktowałeś się z YodaVision?"
Beck zawahał się. "Tak.