Rozdział 487
W czwartek Celeste nie towarzyszyła Jordyn na zawodach w innym mieście.
Jednak Jordyn nie była zła. Po prostu zalotnie się zachowywała i zmusiła ją, żeby obiecała, że zabierze ją na zabawę po zakończeniu zawodów i związanych z nimi wydarzeń.
Nie mogąc oprzeć się jej błaganiom, Celeste się zgodziła.
Przez ostatnie dwa, trzy dni Celeste była zawalona pracą i nie chodziła do szpitala odwiedzić Marty.