Rozdział 224
Zadzwonił telefon Caleba. Po chwili odłożył go i powiedział: "Muszę coś załatwić. Wracam pierwszy – chcesz się zabrać?"
Jorge wyrwał się z zamyślenia, a jego oczy lekko pociemniały. "Nie, czekam na kogoś. Idź sam. Pogadamy innym razem."
"W porządku." Caleb wyszedł.
Gdy tylko jego postać zniknęła, Jorge odwrócił się i ruszył w stronę kawiarni.
Otwierając drzwi, wpadł na Wynn, która właśnie miała za