Rozdział 291
Tak więc, w obliczu obojętności Zachary'ego, Wynn nie wzięła tego do siebie.
Po przywitaniu się z Zacharym, uprzejmie przejęła inicjatywę, witając się z Rowanem i resztą, mówiąc: "Dobry wieczór, panowie."
Zwróciła się do nich zbiorowo, a nie indywidualnie, co było bardziej odpowiednie.
W końcu Rowan i reszta nie podjęli żadnego wysiłku, by ją poznać. Gdyby przywitała się z każdym z osobna, odebral