Rozdział 414
(PERSPEKTYWA ARIELLE)
Kilka kolejek później atmosfera wokół nas się rozluźniła i oboje śmialiśmy się z głupiego żartu, który opowiedział. Nie pamiętałam, co to było, ale śmiałam się tak bardzo, że zaczęło mnie boleć w środku.
– Chyba właśnie wybuchły mi jelita – zażartowałam, a my wybuchnęliśmy kolejną salwą śmiechu.
Rozejrzałam się na wpół świadomie, aby upewnić się, że nie przeszkadzamy innym go