Rozdział 437
(PERSPEKTYWA JARED’A)
Przez resztę wieczoru nie mogłem pozbyć się poczucia winy, że zapomniałem o urodzinach Mavericka. Nie mieściło mi się w głowie, jak mogłem zapomnieć o czymś tak ważnym. Nigdy nie zapominałem o ważnych datach, a zwłaszcza o urodzinach mojego syna.
Uśmiechałem się przez telefon, a nawet poleciłem kontaktowi w kraju, aby kupił Maverickowi ogromny prezent urodzinowy, aby zrekompe