Rozdział 127
Wsuwa mi pierścionek na palec i oboje wpatrujemy się w niego przez chwilę, słońce tańczy na jego powierzchni, sprawiając, że lśni.
"To pierścionek mojej mamy. Kiedy jej powiedziałem, że zamierzam się z tobą ożenić, nalegała, żebyś go miała."
"Dlatego mi to powiedziała."
"Co powiedziała?"
"Powiedziała mi tylko, jak bardzo jest szczęśliwa, że ty jesteś szczęśliwy i że mnie kochasz. Trochę się wzrusz