Rozdział 140
Aaron odsunął jedną rękę z moich ud i wsunął we mnie dwa palce.
Krzyknęłam i wiłam się na kanapie, gdy pieścił mnie palcami, lizał i ssał moją łechtaczkę. Jednocześnie jego uwaga skupiona na mojej łechtaczce i punkcie G rozpraszała moją uwagę, przez co orgazm na chwilę osłabł, ale przyjemność wzrosła i podwoiła się, a ja jęczałam i wierciłam się, gdy Aaron przybliżał mnie coraz bardziej do krawędz