Rozdział 88
DAFNE
Stoję w holu, a w głowie mi się kręci od wzlotów i upadków, które zafundował mi ten mężczyzna dzisiejszego wieczoru.
Jak to możliwe, że przechodzi od traktowania mnie z takim lekceważeniem, jakbym była jedynie uciążliwością w jego życiu, do patrzenia na mnie tak, jak wtedy, gdy siedziałam mu na kolanach? Chichoczę w duchu, przypominając sobie jego "problem", kiedy próbowałam założyć z powrot