Rozdział 6
W następnej chwili coś w nim pęka, a jego pocałunek staje się zachłanny, jakby nigdy nie chciał przestać. Wplątuję palce w jego gęste włosy, a potem przesuwam je niżej, żeby złapać go za ramiona. Jest taki cholernie silny i uwielbiam to, jak mała i chroniona się przy nim czuję.
Kiedy czuję, jak jego dłoń wślizguje się między nas, moje serce przyspiesza, gdy wyobrażam sobie, jak rozpina spodnie, al