Rozdział 135 Aresztować ich wszystkich
Maxwell wiercił się i mrugał do Franklina, jakby nadawał sygnały alfabetem Morse'a.
Franklin w końcu się odezwał, sztywny jak kij od szczotki. "Tak... to była tylko rozmowa biznesowa. Zwykła dyskusja. Nic więcej. Pan Maxwell pytał o naszą strukturę zgodności. Powiedział, że jest pod wrażeniem. Chciał się jej przyjrzeć bliżej..."
Preston wtrącił się. "Mira prawdopodobnie źle zrozumiała. Ona nie pra