Rozdział 217 Odszedł
– Nie będziesz mi mówił, kim ona jest – powiedział chłodno.
– Ashton! Mówisz poważnie? – wrzasnęła. – Jesteśmy twoją rodziną. Ona jest nikim! Pozwalasz jakiejś małej naciągaczce owinąć cię wokół palca! Myślisz, że jest słodka, ale ona tobą manipuluje. Używa twojego nazwiska jak odznaki, a twoich pieniędzy jak swoich własnych. Ten konkurs projektancki? Proszę cię. Wszyscy wiedzą, że wygrała go dzię