Rozdział 144 Nowo zatrudniony
— Powiedział, że lubi biżuterię — oznajmiła Yvaine. — Chce spróbować czegoś innego. Po prostu się z nim spotkajmy i zobaczymy.
— Dobrze.
Nie musieliśmy długo czekać.
O wpół do jedenastej drzwi się otworzyły i wszedł jakiś facet.
Biały sweter z okrągłym dekoltem, luźne czarne spodnie, bez krawata, bez marynarki.
Niechlujny nie był, po prostu nie starał się za bardzo.
Wyglądał jak świeżo po studiach