Rozdział 287 Riana, kogo nazwałaś nieodpowiedzialnym mężczyzną?
Heaton zadrżał.
Objął mocno jej słabe, smukłe ciało i powiedział: "Zaraz przestanie boleć, wydostanę cię stąd."
W jego oczach widać było pajęczynę popękanych naczynek krwionośnych. Wydawał się zły i jednocześnie cierpiący… jego spojrzenie było skomplikowane.
Verian krwawiła niepowstrzymanie.
Heaton nie odwrócił się do niej plecami, zamiast tego mocno ją objął, osłaniając jej drobne ciało przed pło