117: Koniec Nadii
Perspektywa Avery.
"Znowu się spotykamy, Avery. Naprawdę miałam nadzieję, że będziesz teraz wrakiem człowieka, ale jestem rozczarowana." Głos Nadii odbił się echem, gdy stanęłyśmy twarzą w twarz na polu bitwy.
Zmrużyłam oczy i starałam się nie oddychać, strasznie od niej śmierdziało. "Przepraszam, że pytam, ale jak ty wytrzymujesz ten smród? To nieludzkie."
"Przyzwyczaj się, bo te..." Powiedziała,