66: Pomaganie Erikowi
Perspektywa Erika
– Co to ma niby znaczyć, Erik? – zapytała Almali, patrząc mi prosto w oczy. Odmówiłem usiąść, niczym anioł śmierci, przyszedłem tylko po jej zgodę.
– Wiem, że Anastasia musiała ci o tym powiedzieć, zanim przyszła mi o tym oznajmić. W końcu jesteś królową matką. Zawsze będzie szukać twojej zgody i rady. Nie zdziwiłbym się, gdybyś to ty jej doradziła, żeby nie uczyła mnie, jak korz