130: Zmiana Kierunku
Przeszywałam las w gniewie, bólu, smutku i udręce. Tyle razy biegałam przez ten las, a Xander zawsze był ze mną, ale teraz... Nie będzie mógł mnie znaleźć.
Przyspieszyłam i wspięłam się na najwyższą skałę w zasięgu wzroku, wydając żałosne wycie, które wstrząsnęło lasem.
Przemieniłam się i upadłam na ziemię, płacząc, krzycząc i przeklinając.
"Moje dziecko. Moje drogie dziecko. To nie było częścią p