86: Zaakceptuj mnie albo odrzuć
Perspektywa Avery.
Moje serce przyspieszyło, gdy jego zapach powoli zaczął się do mnie wkradać, wypełniając mnie głęboką energią, której nie potrafię opisać.
Jeszcze kilka minut temu byłam słaba i plastyczna w ramionach Erika i jestem pewna, że to przez ten dziwny zapach, który od niego pochodzi. Cokolwiek to jest, ma na mnie ogromny wpływ i osłabia moją determinację i ciało.
"Odejdź ode mnie, do