129: Ciąża, oświadczyny i odrzucenie
Punkt widzenia Avery.
Wpatrywałam się w swoje odbicie w dużym lustrze w łazience, a łzy spływały mi po policzkach, gdy głaskałam się po brzuchu.
We mnie rośnie życie. Szczenię Xandera rośnie we mnie. Opadłam na podłogę w łazience i zaczęłam głośno płakać. Dlaczego? Dlaczego to dzieje się właśnie teraz, dlaczego?
Po kilku godzinach płaczu podniosłam się i wzięłam długą kąpiel. Leilani nie ma ze mną