177
Król Lucjan był wzywany niezliczoną ilość razy, aby zająć się sprawami w sądzie, ale odrzucał wszystkie wezwania. Minęło wiele godzin, odkąd płakał i rozmawiał ze swoim synem. Było już późno w nocy.
A jednak nie odszedł. Zamiast tego siedział za biurkiem i bazgrał na zwojach, czekając, aż Danika się obudzi. Rozkazał pokojówkom przynieść dla niej jedzenie kilka godzin temu, a ono wciąż stało nietkn