Rozdział 117. Naśmiewasz się ze mnie?
Daisy weszła nonszalancko, ubrana w czarną asymetryczną suknię.
Na tej czarnej sukni nie było żadnych zbędnych wzorów. Prosta i elegancka, podkreślała talię i rysowała jej piękną figurę. Na smukłych nogach miała parę szpilek.
Jej długie włosy były spięte w prosty kok, odsłaniając jasną szyję.
Kobiety naturalnie odczuwały wrogość wobec kobiet ładniejszych od siebie. Zoe zapytała cicho: "Jade, kto t