Rozdział 574: Rozliczenie
Daisy długo nie mogła dojść do siebie.
Zziębniętymi dłońmi podniosła telefon. Powstrzymując drżenie w gardle, zapytała: "Nic mi nie jest. W którym szpitalu ona jest?"
Emery odparł: "Już zamówiłem samochód. Zejdź na dół."
Nie pozwoliłby, aby Daisy w takim stanie sama jechała do szpitala.
Daisy wiedziała, że teraz nie może prowadzić, więc zeszła na dół trochę chwiejnym krokiem.
Jane czekał na nią pr