Rozdział 231: Wydajesz się bardzo miły
Julian wpatrywał się w ciasto zrobione przez zamaskowaną kobietę, czując się kompletnie zdezorientowany.
– Proszę pani, czy to na pewno jest ciasto?
Zamaskowana kobieta zmierzyła go wzrokiem. – A dlaczego miałoby nie być ciastem? Moje ciasto jest wyjątkowe.
Julianowi odebrało mowę.
– Muszę przyznać, że to ciasto wygląda ładnie. Nie wiedziałem, że mama nauczyła panią tak dobrze.
Julian wyłapał kluc