Rozdział 386: Nazwał Go
Elaine pomyślała: "Dlaczego oni są w willi Ansona?"
Martin nagle coś sobie uświadomił i chwycił za telefon.
Elaine na niego spojrzała. Jej oczy były pełne wątpliwości.
"Oni troje są tacy mądrzy i nikt nie traktuje ich lepiej niż ty."
Martin pomyślał o dzieciach i poczuł się zaniepokojony.
Był pierwszą osobą, która ich przytuliła. Przez pięć lat byli jak rodzina.
Ale po tym, jak Elaine zabrała ich