Rozdział 426: Ciasto i zupa
– Panie Cameron, jeśli mi pan nie wierzy, mogę przysiąc – zebrała się na odwagę Emily i dodała.
– Przez ten czas będziesz moją opiekunką na pełny etat.
To zaskoczenie było tak nagłe, że Emily poczuła pustkę w głowie.
– Możesz już iść!
Patrick otworzył szeroko usta, wpatrując się w zdumieniu.
– Anson, coraz bardziej się gubię w tym, co chcesz zrobić.
Anson zacisnął usta, czując się bardzo nieswojo.