Rozdział 367: Pożegnalne Drogi
"Czy nie wyraziłem się jasno przed chwilą? Nie pokazuj mi się więcej na oczy!"
Anson patrzył na Elaine z obrzydzeniem, jakby uważał ją za morderczynię.
Spotykając jego wzrok, Elaine poczuła przeszywający ból w sercu.
"Anson, zawsze byłeś szalony! Nigdy nie widzisz prawdy!"
"Ten cholerny mężczyzna! Gdyby nie to, że może stać się niepełnosprawny i że jest biologicznym ojcem moich trojga dzieci, nawe