Rozrachunek 2: Rozdział 489
Emma nie chciała zostawiać Juliana samego, by stawiał czoła temu wszystkiemu, ale straciła przytomność, gdy tylko jej głowa dotknęła ziemi.
Julian nie potrafił stwierdzić, czy Emma zemdlała, czy stało się coś gorszego. W jego oczach malował się nie tylko smutek, ale i głęboka nienawiść.
Człowiek stojący przed nim budził w nim obrzydzenie, diabeł wcielony, który zadał tyle cierpienia jego rodzinie