Rozdział 361 Pani Fudd, bardzo za mną tęsknisz
Słysząc to, przejrzyste, wodniste oczy Verian wbiły się prosto w Heatona. Szlochała, a jej oczy były czerwone jak u małego, porzuconego, bezdomnego psa.
"Oczywiście... Oczywiście, już mnie nie chciałeś... Powiedziałeś, że chcesz rozwodu... Powiedziałeś, że nic nie będziesz miał, jeśli będziesz ze mną... Heaton Fudd... W końcu przejrzałam cię... Jesteś biznesmenem z mentalnością zysku ponad wszystk