Księga III: Epilog, część 1
– Jeśli się nie pospieszysz, spóźnimy się, kochanie – powiedział Michał, otwierając drzwi. Zatrzymał się i zmierzył wzrokiem stojącą przed nim kobietę, oceniając ją. – No, no, ależ się wystroiłaś, kochanie – uśmiechnął się, zachwycony tym, co widział.
Sasza odwróciła się od lustra, żeby na niego spojrzeć. Westchnęła i wydęła usta. – Mówisz tak tylko po to, żebym się lepiej poczuła. Spójrz na mnie,