Rozdział dwudziesty dziewiąty
Dwa tygodnie później, Sasha, zgodnie z prośbą dzieci, musiała zabrać je do parku. Błagały ją o to od zeszłego tygodnia, a ona obiecała im to w sobotę. Sapphire wypowiedziała życzenie, by Michael im towarzyszył, ale Sasha udawała, że nie słyszy, bo nie miała zamiaru do niego dzwonić.
Przez ostatni tydzień Michael robił wszystko, żeby nakłonić ją do powrotu do domu, ale jej decyzja pozostała niezmie