Rozdział pięćdziesiąty piąty
Isabella wpatrywała się w swoje odbicie w lustrze, nie mogąc uwierzyć w to, co się działo. Jeszcze rok temu Chris towarzyszył jej w sądzie podczas finalizacji rozwodu z Ryanem, a w zeszłym miesiącu uklęknął przed nią na gali firmowej i poprosił ją o rękę. Wciąż doskonale pamiętała, jak to się stało, i za każdym razem, gdy o tym myślała, na jej twarzy pojawiał się uśmiech, a w oczach łzy. Łzy radoś