Rozdział szósty: część pierwsza
"H...co?" zapytała Sasha drżącym głosem, co sprawiło, że Michael zmarszczył brwi jeszcze bardziej. Szybkim krokiem podszedł do niej i odgarnął wilgotny kosmyk włosów z jej twarzy.
"Dlaczego jesteś taka?" Jego palce powędrowały do jej podbródka, gdy podniósł jej twarz, natychmiast zamknęła oczy, bo bała się, że zobaczy w nich jej grzech, "płakałaś? Dlaczego?"
"Ja...emm" przełknęła ślinę, "ja...ja..