Rozdział dziewiętnasty
Trzy tygodnie później Isabella wysiadła z taksówki przed restauracją, w której Charlotte zaprosiła ją na lunch. Nie wiedziała dlaczego, ale Charlotte była miła od czasu „rozmowy” o byciu szwagierkami. Nie znosiła, gdy jej o tym przypominano, ale w głębi serca wiedziała, że już to akceptuje. W końcu nie miała Chrisa, gdy była singielką, więc na pewno nie będzie go miała, będąc zamężną. Ale jedna rz