Rozdział 20
SKYLAR
Mike patrzy na mnie z dołu, a po jego ustach błąka się bezczelny uśmieszek. "Chcesz więcej?"
Kiwam głową na tak. "O wiele więcej." Czucie jego kutasa wślizgującego się we mnie jest po prostu upajające i jestem od tego całkowicie uzależniona. Prawie współczuję biedakowi za to całe pieprzenie, które będzie musiał odbyć, bo nie ma mowy, żebym wytrzymała choćby pół dnia bez czucia jego grubego