Rozdział 54
Przykładając kciuk do jej ust, delikatnie je rozchylam, wzdychając, gdy mnie wciąga i przesuwa językiem po mojej skórze. – A gdzie chcesz, żebym skończył, kochanie?
Uśmiecha się wokół mojego kciuka i jeszcze raz mnie ssie, po czym powoli wypuszcza. – Chcę, żebyś przeleciał mi mordkę – mówi, a jej usta lśnią od śliny i są rozchylone w szerokim uśmiechu.
– Kurwa, mała – mówię, gdy przesuwa językiem