Rozdział 79
WESTON
Opadam na krzesło po położeniu Daisy do łóżka, z daleka widzę tańczące światła miasta. Nie mogę wyrzucić z głowy tego spojrzenia, jakim obdarzyła mnie panna Flowers, kiedy mi się odgryzła. Ma temperament. Skłamałbym, gdybym powiedział, że myśl o udzieleniu jej małej lekcji szacunku mnie nie podnieca.
Moja ręka wędruje w dół po moich mięśniach brzucha, zatrzymując się na wewnętrznej stronie