Rozdział 158
Elle
„Nie mogę uwierzyć, że to rozważam” – powiedziałam, skubiąc kawałek sałaty. Przerzucałam obiad na talerzu, tylko od czasu do czasu odgryzając kęs, udając, że jem. Nie miałam wielkiego apetytu.
„Mogę” – powiedziała Josie, uśmiechając się do mnie przez stół. „I zgadzam się z nim, jesteś idealna”.
„Nie jestem idealna”. Przewróciłam oczami. „Właściwie to nie.
Nie mam żadnego doświadczenia w polit