Wybierz Język

avatar

Użytkownik-gość

ID: guest

coins0 Monety|0 Bonus

Customer Service

Loading...
Jego Wredna Dziewica - Powieść

Jego Wredna Dziewica

Vivian_G

pl
18+
170 rozdziały
Pornograficzny
Zakazana miłość

Wprowadzenie

*Ostrzeżenie:* Ta książka zawiera treści wyraźnie erotyczne i jest przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia. Można je czytać jako oddzielne historie, ponieważ wszystkie to romanse z różnicą wieku. Mam nadzieję, że jesteście gotowi na przyjemną przejażdżkę. Buziaki. "Och, proszę, panie. Proszę, przeleć mnie!" krzyczałam w delirium. Ciepło jego ciała zniknęło na chwilę, i zrobiło mi się smutno i straszno. Gdzie poszedł? Co znowu zrobiłam źle? Ale wrócił, gotów zanurzyć się we mnie. "Och, dzięki Bogu," wyszeptałam zdyszana. Zaśmiał się cicho; powoli wsunął się we mnie, poprawiając mnie na zlewie, dopasowując mnie do swojego kutasa. Każde pchnięcie wpędzało mnie w maniakalną potrzebę orgazmu. Być może krzyczałam, bo jego dłoń zakryła mi usta. Przez krótką chwilę byłam przerażona. Dyszałam tak mocno, że blokowało to moją potrzebę oddychania, ale wtedy jego głos rozległ się w moim uchu. "Dojdź dla mnie, ptaszyno."

Rozdział 1

RENEE Próbuję ukryć uśmiech, kiedy słyszę, jak mama mówi: „Cholera, twój tata znowu zapomniał lunchu”, ale to niemożliwe. „Przyniosę mu to” – mówię szybko, szczerząc się jak idiotka i chwytając torbę, którą wciąż trzyma mama. „To zupełnie poza twoją drogą. Nie musisz tego robić”. „Spokojnie, mamo. Studia zaczynają się dopiero za kilka tygodni. Nie mam dziś nic do roboty, więc mogę to spokojnie załatwić. Tylko się ubiorę i wtedy to zrobię”. Wbiegam z powrotem po schodach, zanim zdąży się sprzeciwić. Wykorzystam każdą wymówkę, żeby pójść do pracy taty, zwłaszcza jeśli to oznacza, że będę mogła zobaczyć jego niesamowicie seksownego szefa. Mam pretensje do pana Hardinga, odkąd pamiętam. Może i jest ode mnie dwa razy starszy, ale wygląda jak bóg i był gwiazdą każdej mojej fantazji seksualnej. On jest też powodem, dla którego w wieku dziewiętnastu lat wciąż jestem cholerną dziewicą. Nie ma mowy, żebym pojawiła się na imprezie, nie wyglądając olśniewająco, więc biorę szybki prysznic, upewniając się, że wszystko ogoliłam, zanim podejdę do szafy. Decyduję się na absurdalnie krótką spódniczkę i różowy top, który otula mnie jak druga skóra. Patrząc w lustro, aż boleśnie widać, że nie mam stanika, więc chwytam mały czarny sweterek i zakładam go, żeby mama nie dostała zawału, kiedy zobaczy, jak wychodzę. Patrzę na swoje odbicie po raz ostatni i uśmiecham się. Mam nadzieję, że uda mi się złapać wzrok pana Hardinga. Mieliśmy małą chwilę na zeszłorocznej imprezie świątecznej. Wpadłam na niego w ciemnym kącie, a jego gorące spojrzenie wciąż sprawia, że robię się mokra za każdym razem, gdy o tym pomyślę. Nic się jednak nie wydarzyło i od tamtej pory mnie to dręczy. Wiem, że mnie pragnął. Myślę, że po prostu potrzebuje małego kopniaka w tyłek. Pewnie myśli, że jestem poza jego zasięgiem, skoro mój tata u niego pracuje. No cóż, to bzdura. Muszę mu tylko przemówić do rozsądku i myślę, że dzisiaj może być ten dzień. Z piskiem podniecenia zbiegam po schodach i chwytam zapomniany lunch. Krzycząc krótko „Pa!” do mamy, wybiegam za drzwi i wsiadam do samochodu, tak podekscytowana, że ledwo mogę usiedzieć w miejscu. Przez całą drogę odtwarzam sobie w głowie scenę za sceną, jak jestem ruchana w każdej pozycji przez pana Hardinga. Kiedy wjeżdżam na parking, moje majtki są mokre, a sutki tak twarde, że aż bolą. Kiedy jestem w budynku, nerwy biorą górę. Pospieszam i szukam biura taty, zanim stracę odwagę, żeby to zrobić. „Cóż, co za miła niespodzianka” – mówi tata, przytulając mnie szybko. „Och, dziękuję”. Bierze lunch, który mu podaję. „Jak bardzo wkurzyła się twoja mama, że znowu o tym zapomniałam?” Śmiałam się i odpowiadałam: „Nie była zachwycona, ale nie miałam nic przeciwko temu, żeby to przynieść”. Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, usłyszałam głęboki, seksowny głos dochodzący zza pleców i od razu wiedziałam, kto to. Całe moje ciało zareagowało na ten głos i nagle poczułam się tak napalona, że ledwo mogłam myśleć. „Renee, miło cię znowu widzieć”. Odwróciłam się i spojrzałam w górę na najseksowniejszą twarz, jaką kiedykolwiek widziałam, tę, którą zapamiętałam i do której się pieprzyłam więcej razy, niż potrafię zliczyć. Jego zielone oczy patrzyły na mnie z rozbawieniem, a ciemny zarost na jego policzkach sprawiał, że miałam ochotę podciągnąć spódnicę, przycisnąć cipkę do jego twarzy i ujeżdżać go, aż dojdę tyle razy, że nie będę w stanie przypomnieć sobie swojego imienia. Uświadamiam sobie, że gapiłam się na niego jak idiotka i ku mojemu przerażeniu, w pewnym momencie tej wyimaginowanej sceny oralnej, moje usta opadły, więc nie tylko się na niego gapię, ale gapię się z rozchylonymi ustami i oddycham znacznie ciężej, niż powinnam, stojąc w miejscu. Czuję, jak moja twarz płonie i wiem, że mogę dodać do listy upokorzeń jaskrawoczerwony kolor. Pan Harding ponownie przeszywa mnie wzrokiem, zanim zwróci się do mojego taty. „Będziesz miał problem z dostarczeniem mi tego raportu do końca dnia?” „Nie, absolutnie nie” – mówi tata, siadając już z powrotem przy biurku, żeby zabrać się do pracy. Wiem, że jest bardzo zajęty, więc żegnam się z tatą i odchodzę. Nie uchodzę daleko, gdy wyczuwam raczej, niż widzę, wielką, potężną postać obok mnie. Wchodzi za mną do windy, ale zanim zdążę nacisnąć przycisk parteru, pochyla się i naciska przycisk najwyższego piętra. Trzymając ciało blisko mojego, pochyla się bliżej i mówi: „Czy mogłabyś wpaść do mnie do biura, zanim wyjdziesz?”. Wdycham zapach jego odurzającej wody kolońskiej i ledwo powstrzymuję się od jęknięcia i ocierania się o niego. „Tak, oczywiście” – udaje mi się powiedzieć, choć wymawiam to z szeptem. Uśmiecha się i prostuje się do pełnej wysokości, poprawiając marynarkę i uniemożliwiając mi niezauważenie, jak cholernie szerokie są jego ramiona. Staje bliżej mnie, niż to konieczne, a ja staram się panować nad sobą. Chodzi mi o to, że on po prostu chce zadać mi kilka pytań o moją przyszłość, a może nawet zaproponować mi stanowisko na niższym szczeblu. Próbuję powiedzieć swojej cipce, że to nie oznacza, że włoży mi swojego kutasa, ale moje ciało nie chce się uspokoić i zanim docieramy na ostatnie piętro, znów jestem przemoczona przez stringi i czuję, jak moje soki pokrywają wewnętrzną stronę ud.

Udostępnij książkę

czytelników również przeczytało

Katalog

Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział ósmy
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdzial 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdzial 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdzial 44
Rozdział 45
Rozdzial 46
Rozdzial 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdział 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdział 75
Rozdzial 76
Rozdzial 77
Rozdział 78
Rozdział 79
Rozdział 80
Rozdział 81
Rozdział 82
Rozdział 83
Rozdział 84
Rozdział 85
Rozdział 86
Rozdział 87
Rozdział 88
Rozdział 89
Rozdział 90
Rozdział 91
Rozdział 92
Rozdział 93
Rozdział 94
Rozdział 95
Rozdział 96
Rozdział 97
Rozdział 98
Rozdział 99
Rozdział 100
Rozdział 101
Rozdział 102
Rozdzial 103
Rozdział 104
Rozdział 105
Rozdział 106
Rozdział 107
Rozdział 108
Rozdział 109
Rozdział 110
Rozdział 111
Rozdział 112
Rozdział 113
Rozdział 114
Rozdział 115
Rozdział 116
Rozdział 117
Rozdział 118
Rozdział 119
Rozdział 120
Rozdział 121
Rozdział 122
Rozdział 123
Rozdział 124
Rozdział 125
Rozdział 126
Rozdzial 127
Rozdział 128
Rozdział 129
Rozdział 130
Rozdział 131
Rozdział 132
Rozdział 133
Rozdział 134
Rozdział 135
Rozdział 136
Rozdział 137
Rozdział 138
Rozmowa 139
Rozdział 140
Rozdział 141
Rozdział 142
Rozdział 143
Rozdział 144
Rozdział 145
Rozdział 146
Rozdział 147
Rozdział 148
Rozdział 149
Rozdział 150
Rozdział 151
Rozdział 152
Rozdział 153
Rozdział 154
Rozdział 155
Rozdział 156
Rozdział 157
Rozdział 158
Rozdział 159
Rozdział 160
Rozdział 161
Rozdzial 162
Rozdział 163
Rozdział 164
Rozdział 165
Rozdzial 166
Rozdział 167
Rozdział 168
Rozdział 169
Rozdział 170
Czytaj Teraz