Rozdział 158
Kiedy drzwi się otworzyły, Landon wślizgnął się szybko do salonu, zaniepokojony, że Alyssa może zmienić zdanie. "Boże, tak trudno cię odwiedzić. Opłata za wstęp jest dość wygórowana."
W świetle lamp, krągłości Alyssy podkreślał obcisły szlafrok. Jej maleńka talia i maślana skóra były rozkoszne. Przełknął z trudem, gdy tylko na nią spojrzał.
"Panie Harper, pańskie oczy wędrują gdzie indziej," przyp