Rozdział 552
Xavier zadrżał i wyjąkał: – Eee, no cóż, panie Beckett, martwię się o pana! W pana relacji z Madam nie widać prawie żadnego postępu. Kto wie, czy dożyję dnia, w którym znowu będziecie razem!
– Powiedział pan, że ryzykował pan życiem, żeby ją uratować, ale jej nastawienie się nie zmieniło. Nie odwiedziła pana, poza codziennymi telefonami do mnie. Żal mi pana.
Xavier przypomniał sobie, że Alyssa zaw