Rozdział 191
Alyssa stała w pustym pokoju gościnnym, a ciszę przerywał jedynie jej oddech. Nerwowo szukała włącznika światła, wołając: "Jonah! Jonah, jesteś tu?"
Z sypialni dobiegł cichy głos, zbyt cichy, by mogła go usłyszeć.
Szybko weszła do sypialni, wołając: "Jonah? Wszystko w porządku?!"
"Al-Alyssa, trzymaj się z daleka!" krzyknął Jonah, a jego oddech był ciężki i nierówny.
"Co się dzieje, Jonah? Przeraża