Rozdział 259
"Z czego się śmiejesz? Myślisz, że to żart?" warknął Javier.
Jasper odparł: "Tak, właśnie tak myślę."
"Przekroczyłeś wszelkie granice, Jasper Beckett!" ryknął Javier, uderzając pięścią w stół.
"Chcesz, żebym ją poślubił, żeby reputacja firmy pozostała nienaruszona. Naprawdę, mógłbym ci pogratulować szybkiego myślenia. Ale jeśli spieramy się o osobowości, to mogę tylko powiedzieć 'jaki ojciec, taki