Rozdział 542
Xavier stał na korytarzu przed salą pacjenta i ostrożnie zerkał na dwa szeregi strażników, którzy tam stali. Ich nienaganna postawa i chłodne zachowanie wywoływały u niego dreszcz.
Drzwi do pokoju Jaspera otworzyły się z hukiem, a po nich rozległ się ciężki odgłos wojskowych butów.
Liam pojawił się z kamiennym wyrazem twarzy, poprawiając beret. Po latach surowego szkolenia wojskowego potrafił zach