Rozdział 115: Niania
– Chcesz, żebym ci przyniósł kawę? – zapytał Damien, gdy weszła do galerii handlowej.
– Tak, proszę – odpowiedziała Ana, całując go lekko i praktycznie popychając w stronę Starbucksa. Przechadzała się przez około pięć minut, podnosząc tu i ówdzie różne rzeczy. Udało jej się złapać kilka ubrań, których nie musiała przymierzać, ponieważ były to dokładnie te same rzeczy, które miała wcześniej.
Klasyc