Rozdział 197: Gwoździ do trumny
Damien przez cały tydzień nie chodził do pracy, żeby upewnić się, że Ana ma wszystko, czego potrzebuje. Nie mogła prowadzić, więc kiedy Alan musiał iść do szkoły, Damien go zawoził. Upewniał się, czy wszystko z nim w porządku i chociaż Alan był trochę bardziej przylepny niż zwykle, w końcu puszczał Damiena.
Znowu zaczął spać w ich łóżku, ale zamiast przychodzić w nocy, po prostu błagał i prosił, ż