Rozdział 158: Awantura
Ana zaśmiała się. – Próbowaliśmy jeździć na snowboardzie.
Oczy Dianne rozszerzyły się. – Naprawdę? I jak poszło?
– Ee, no cóż. Jestem prawie pewna, że mam zakaz wstępu na górę za mój barwny język. Wywaliłam się porządnie na tyłek przed grupą szkółki narciarskiej i myślę, że wszyscy nauczyli się kilku nowych przekleństw – powiedziała Ana, wyglądając na nieco zawstydzoną.
Dianne roześmiała się. – Up